cienkie uliczki

Varjo

to małe uliczki po których kręcą się bandyci

wpadł biegiem ciongnąc za sobą Cień, widział te wszystkie oczy wyglądające zza porozbijanych okien ale wkońcy wszedł za bramę i tam już było pięknie
było świetliście i miło tam mogli pogadać

Cień

O której oni tu są? Spotkałeś ich kiedyś?/muszę kończyć,do zobaczenia jutro/

Varjo

-nie jeden raz..np. pred chwilą jak spojrzysz z zaskoczenia zobaczysz gdzieś kawałek futra albo pzmykające oczy..

Cień

/OK/Obrabowali czyjąś norę?W moim rodzinnym mieście pełno było obrabowań.

Varjo

nie zapuszczją się tak daleko, ponieważ są to małe grupy które się nawzajem nienawidzą i nie łączą więc nie napadają z wielką siłą a napaść na zgrupawanie nor ilkąw lampartów i innych stwożeń to dlanich samobulstwo i oni dobrze o tym wiedzą

Cień

Acha.Mam pytanie.Biłeś się kiedyś z kimś?

Varjo

-oczywiście a czemu pytasz-zdziwil się nie malo

Cień

A tak se.A z kim i kiedy?

Szmaragd

Przyglądał im się już od dłuższego czasu. Tacy uważni i ostrożni a w ogóle mnie nie zauważyli - pomyślała. Zaprzyjaźnić się z nimi czy ich wystraszyć? Nie wyglądają zbyt podle a zatem może wyjść z ukrycia..?

Cień

Cześć-Powiedział do nowo przybyłej.Jestem Cień.A jak cię zwą?

Szmaragd

Popatrzyła na niego uważnie - uszy w porzadku ale ten nos.. - zwiastuje trudny charakterek. Trudno - trzeba spróbować.
Szmaragd zza wodospadu - a Wy skąd przybywacie?

Cień

Z Finlandji.Ile tu bawisz?
/Muszę kończyć/